Menu główne
Można by powiedzieć prosto -
Jednak wpływ na to miały kilkukrotne służbowe pobyty w Santiago de Compostela, a w szczególności pobyt w Świętym roku 2004.
Wcześniej miałem z "Camino Santiago" styczność jako członek Rektorskiej Komosji ds stypentiów dla młodych naukowców w połowie lat 80-
Dopiero w 2010 roku, czyli w roku przejścia na emeryturę, po rezygnacji wcześniej chętnych kolegów, zdecydowałem się pójść sam.
Poniżej jest kilka zdjęć z pierwszych pobytów w Santiago.